lubuskie hero.jpg

 

Piękne lasy i jeziora, urokliwe miasta oraz frapujące miejsca. Lubuskie to w powszechnej świadomości tylko miejsce, które należy pokonać w drodze do Niemiec czy nad morze. Tymczasem to prawdziwa perełka, którą po prostu należy zobaczyć na własne oczy!

Lubuskie postrzegane jest najczęściej jako zalesiony teren, przez który przejeżdża się tranzytem w stronę Niemiec, z południa Polski nad morze czy też ze Szczecina w góry. Przejazd przez ten region jedną z przelotowych tras szybkiego ruchu zajmuje 1-2 godziny. Warto jednak pokusić się i poświęcić nieco więcej czasu niż na tranzyt, bo to okolica niezwykle ciekawa, a nadal nieodkryta i wciąż mało spenetrowana. Krótsza przerwa w długiej podróży i 1 nocleg na trasie w Lubuskiem to jedna z opcji. Ja zachęcam jednak do przyjazdu w te strony na 3-4 dni, po to aby odkryć tę prawdziwą perełkę zachodniej Polski.

Widok z wieży zamku w Łagowie © iStock

Widok z wieży zamku w Łagowie © iStock

Lubuska natura

Mieszkańcy Lubuskiego mają szczęście żyć w najbardziej zalesionym województwie w Polsce. Aż 49% powierzchni tego województwa pokrywają lasy. Trzeba również pamiętać o licznych jeziorach. Lasy i jeziora oraz brak dużych metropolii to idealne warunki do spędzania wypoczynku na łonie natury. Czasami słychać porównania Lubuskiego do Mazur. Są one po części uzasadnione, moim zdaniem Lubuskie wygrywa jednak brakiem tłoku, pustymi jeziorami i czystszą wodą, gdyż wiele z nich ma tzw. pierwszą klasę czystości. No dobrze, ale gdzie konkretnie pojechać, żeby doświadczyć tej przyrody w najlepszym jej wydaniu? Poniżej znajdziecie moje propozycje.

Jezioro Lubiąż i Lubniewice © iStock

Jezioro Lubiąż i Lubniewice © iStock

Park Narodowy Ujście Warty

Jest to jeden z młodszych parków narodowych w Polsce, gdyż powstał niecałe 25 lat temu. Ujście Warty do Odry to obszar rozległych łąk i mokradeł – idealne środowisko do życia wielu rzadko spotykanych gatunków ptaków. Dla podróżnych udostępniono wiele punktów widokowych, wież wtopionych w krajobraz, z których podziwiać można morze łąk ciągnące się aż po horyzont. Przy odrobinie szczęście wypatrzeć można bielika, a czaple i bociany spotyka się tu na porządku dziennym. Najlepszym punktem wypadowym są okolice wsi Przyborów, gdzie polecam spacer ścieżką przyrodniczą oraz odwiedzenie okolicznych wież obserwacyjnych.

Wieża obserwacyjna © iStock

Wieża obserwacyjna © iStock

Jeziora w okolicach Łagowa

Pod względem przyrodniczym okolice Łagowa to raj. Dwa duże jeziora (Ciecz, zwane Trześniowskim lub Cichym i Łagowskie) otoczone gęstym lasem bukowym, można objechać rowerami. Można też w miejscowości wypożyczyć kajaki czy łódki i pływać od plaży do plaży. Wiele z nich jest piaszczystych i położonych dziko w środku lasu. Krystalicznie czysta woda, w której odbija się średniowieczne łagowskie zamczysko. Mimo tego, że wiele łatwo dostępnych plaż znajduje się blisko miasteczka, ja polecam wyprawę kajakiem lub rowerem na południowy kraniec Jeziora Łagowskiego, gdzie znajdują się ukryte dzikie plaże, idealne do cichego i relaksującego wypoczynku na łonie natury. A sam Łagów? O mieście kilka słów jeszcze się tu pojawi.

Okolice Łagowa © iStock

Okolice Łagowa © iStock

Lubniewice

Nieco mniejsze i bardziej kameralne Lubniewice klimatem przypominają Łagów – niewielka miejscowość, jeziora i lasy. Warto wiedzieć, że Lubniewice związane są z Michaliną Wisłocką, o której ostatnio znów było głośno w związku z popularnym filmem „Sztuka kochania”. Kilka scen kręconych było zresztą na terenach tutejszego Parku Miłości, w pobliżu lubniewickiego zamku. Z kolei wokół jeziora Lubiąż można przespacerować się szlakiem autorki “Sztuki kochania”. Same Lubniewice to urocze, senne miasteczko, z ryneczkiem, małymi kamieniczkami, kawiarenkami i najlepszymi lodami w całym regionie.

Ciekawe miejsca

Miejsc, które warto odwiedzić jest w regionie wiele, ale postaram się tu polecić najciekawsze z nich. . Oto mój subiektywny ranking TOP 5.

Winnice wokół Zielonej Góry

Mało kto pamięta z lekcji geografii, że Zielona Góra to polska stolica winobrania. Tutejszy klimat od wielu lat sprzyja uprawie winorośli, a coroczne, odbywające się w sierpniu Święto Winobrania, staje się coraz bardziej popularnym w Polsce festiwalem. Okolice Cigacic, Górzykowa (przedmieścia Zielonej Góry), to malownicze wioski położone na wysokim brzegu Odry, gdzie znaleźć można liczne winnice. Można je odwiedzać, popularne są tu małe sklepiki z możliwością degustacji wina, a kilka większych posiadłości posiada na swoim terenie również urokliwe hotele wraz z restauracjami i piwniczkami. Same Cigacice to również niewielki port nad Odrą, z którego w sezonie letnim odbywają się rejsy małymi statkami pasażerskimi, podczas których oglądać można pola winorośli z perspektywy rzeki. Po zwiedzaniu winnic, warto również zapuścić się do Zielonej Góry z malowniczym rynkiem i starym centrum miasta, gdzie również znajdują się małe restauracje i winiarnie oferujące lokalne wina.Śródmieście Zielonej Góry © iStock

Śródmieście Zielonej Góry © iStock

Mużaków

Nazwa miasteczka nie kojarzy się z niczym szczególnym – ot małe przejście graniczne na granicy z Niemcami na Nysie Łużyckiej. Kryje się tu jednak jeden z największych polskich parków zamkowych. Sam zamek znajduje się w niemieckim Bad Muskau, ale to właśnie park znajduje się w większości po polskiej stronie. Brzmi trywialnie – zamek i park. Jego walory docenił jednak komitet UNESCO, który wpisał to miejsce na znaną listę światowego dziedzictwa. Jest to najlepsza rekomendacja, by odwiedzić to miejsce. Najłatwiej do parku od strony polskiej dostać się z miejscowości Łęknica. Na tyłach mało wyjściowego przygranicznego bazarku znajduje się parking i boczne wejście na teren posiadłości. Jest to idealny punkt startowy do odwiedzin tego ogromnego transgranicznego parku. Dodatkową atrakcją w Łęknicy jest zalesiony teren po dawnych kopalniach odkrywkowych, które zostały w ciągu wielu lat zalane wodą. Urokliwe jeziorka, położone pośród lasów najlepiej obserwować z wieży widokowej przy drodze nr 350.

Zamek i Park Mużakowski © iStock

Zamek i Park Mużakowski © iStock

Łagów

O przyrodniczych atrakcjach wspominałem kilka słów wcześniej. Ta niewielka miejscowość to lokalne centrum turystyki, nad którym góruje średniowieczny zamek joannitów. Nadjeziorna promenada, niewielkie mury miejskie wraz ze starymi, średniowiecznymi domkami to centrum, które tętni życiem za dnia i wieczorami. W wakacje odbywają się tu festiwale firmowe oraz zlot miłośników harley-davidsonów. Łagów to dobre miejsce na zatrzymanie się na noc – idealny do wypoczynku nad jeziorem oraz jako punkt wypadowy do zwiedzania atrakcji w całym województwie.

Łagów © iStock

Łagów © iStock

MRU

Co oznacza ten tajemniczo brzmiący skrót? To Międzyrzecki Rejon Umocniony, czyli system fortyfikacji i bunkrów, będący – uwaga – jednym z największych tego typu założeń na całym świecie. Bunkry budowane były w latach 30. XX wieku dla ochrony wschodniej granicy Rzeszy Niemieckiej. O ile same betonowe podziemia nie brzmią może zbyt zachęcająco, o tyle warto wspomnieć, że przez powojenne lata stały się one domem dla rzadkich gatunków nietoperzy mieszkających tu w dużych skupiskach. Podziemne szlaki turystyczne dają szansę zapoznać się zarówno z atrakcjami militarnymi jak i przyrodniczymi – nietoperze są tu na wyciągnięcie ręki. Jako najlepsze miejsce do zwiedzania polecam wejście do bunkrów w miejscowości Pniewo, gdzie zaparkować można przy niewielkim muzeum. Kto by podejrzewał, że pod tutejszymi bezkresnymi polami znajdują się podziemne labirynty z czasów wojny?

Bunkier w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym © iStock

Bunkier w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym © iStock

Drawieński Park Narodowy

Położony nieco na skraju Lubuskiego, tuż przy granicy z województwem zachodniopomorskim. Dlaczego warto się tu wybrać? Przede wszystkim dla malowniczych spływów kajakowych spokojną i czystą rzeką. Płynie się tu praktycznie cały czas przez las, co w wakacje ma swój urok, bo zapobiega poparzeniom słonecznym ;). Drawę polecam dlatego, że jest to mało uczęszczany szlak w porównaniu do zatłoczonych, słynnych polskich tras kajakowych na Czarnej Hańczy, Krutyni czy Brdzie. Wypożyczalni kajakowych jest wiele, trasy są różnej długości. Ja osobiście polecam start w okolicach wsi Bogdanka i koniec w okolicach Żeleźnicy.

Kajaki nad Drawą © iStock

Kajaki nad Drawą © iStock

Co jeszcze?

Można by na pewno wspomnieć o zamku w Międzyrzeczu, nadwarciańskich bulwarach w Gorzowie, Zoo-Safari w Świerkocinie (gdzie samochodem jeździ się wśród dzikich, często egzotycznych zwierząt biegających wokół auta), gigantycznym pałacu w Żaganiu, pocysterskim klasztorze w Gościkowie… miejsc do odkrycia jest tu wiele. Mnie najbardziej urzekły Lubniewice oraz Zielona Góra. I mam nadzieję, że tym wpisem zachęciłem do krótkiej wyprawy do Lubuskiego. Ciekawe, co Was urzeknie 🙂

Sprawdź najlepsze noclegi w lubuskim


Przeczytaj również:

Instagram

Szukasz konkretnego miejsca?

This site is registered on wpml.org as a development site. Switch to a production site key to remove this banner.