Otoczone rafami koralowymi i lazurowym morzem wyspy określane dawniej jako Antyle Holenderskie znajdują się w dwóch częściach Morza Karaibskiego. Na południu, niedaleko wybrzeża Wenezueli, położone są Aruba, Curaçao i Bonaire. Na północy, w okolicy Portoryko – Sint Maarten oraz Sint Eustatius i Saba. Przez stulecia były one koloniami zamorskimi Królestwa Niderlandów. Od 2010 roku mają status autonomicznych państw lub okręgów w ramach Królestwa, ale nie wchodzą w skład Niderlandów. Dla podróżujących z Unii Europejskiej to spore ułatwienie. Aby dostać się na te rajskie wyspy, nie trzeba starać się o wizę – wystarczy paszport. Kłopotów nie ma też z podróżą – każdego dnia na lotniska na Arubie, Curaçao, Bonaire i Sint Maarten kursują ze Starego Kontynentu samoloty linii KLM Royal Dutch Airlines. Czym wyróżniają się te konkretne wyspy?
Kitesurfing na Arubie © iStock
Relaks w słońcu i przy morskiej bryzie – Aruba
Aruba nazywana bywa wyspą zakochanych, ponieważ często wybierana jest jako cel podróży kochanków. W cieniu palm na plaży, w promieniach zachodzącego słońca, podczas rejsu w blasku księżyca czy przy rytmach salsy z okolicznych barów niezwykle łatwo o romantyczną atmosferę. Doskonale spędzą tu urlop nie tylko osoby nastawione na relaks pod trzcinowym parasolem palapa, np. na plażach Eagle Beach czy Palm Beach. To doskonałe miejsce również dla amatorów sportu, ponieważ z powodzeniem można tu uprawiać nurkowanie czy snorkelling. Dzięki przyjemnej, ale silnej bryzie również kitesurfing i żeglarstwo, np. na plażach Malmoc, Hadicurari i Boca Grandi.
Stolica Aruby Oranjestad © iStock
Chętnie wybieraną atrakcją są całodniowe wędkarskie rejsy, podczas których można samodzielnie złowić tuńczyka czy barakudę. Lubisz zwiedzać? Spodoba Ci się 30-metrowa latarnia morska California Lighthouse wybudowana pod koniec XIX wieku, z której roztaczają się zapierające dech w piersiach widoki. Warto wybrać się także do stojącej wysoko na wzgórzu, niedaleko miasta Noord kaplicy Alto Vista. Niewielka, wypełniona dziesiątkami świec zachwyca wyjątkową atmosferą nie tylko podczas cotygodniowych nabożeństw. Przyrodę wyspy, a także wulkaniczne formacje skalne charakterystyczne dla Aruby, podziwiać można w rezerwacie Arikok.
Plaża na Bonaire © iStock
Podwodny świat i dzika przyroda – Bonaire
O Bonaire słyszał z pewnością każdy miłośnik nurkowania i przyrody. Znaleźć można tu aż 80 lokalizacji nurkowych oraz wiele niezrównanych miejsc do obserwacji lokalnej fauny i flory. Część z nich znajduje się na terenie podwodnych rezerwatów z rafami koralowymi czy w sąsiedztwie zatopionych wraków! W płytkich wodach jeziora Goto Mere przechadzają się majestatycznie różowe flamingi karaibskie znane jako chogogo. To jedno z czterech miejsc na świecie, gdzie gniazdują i rozmnażają się te ptaki. W parku narodowym Washington-Slagbaai znajdziesz natomiast m.in. słone jeziora, lasy namorzynowe, żółwie morskie czy legwany zielone. Z najwyższego szczytu Bonaire – Brandaris – roztacza się natomiast wspaniała panorama okolicy. To dla Ciebie za mało? Taksówką wodną możesz wybrać się na maleńką wysepkę Klein Bonaire, aby podczas snorkellingu lub nurkowania podziwiać ryby tropikalne, koniki morskie, żółwie i rzadkie czarne koralowce.
Flamingi na Bonaire © iStock
Chociaż to natura jest główną wizytówką wyspy, z roku na rok, dzięki otwieraniu się kolejnych galerii sztuki, staje się ona także ważnym lokalnym centrum sztuki i kultury. Nie brakuje tu także, zwłaszcza w stolicy Kralendijk, sielskich lokalnych barów, kawiarni na świeżym powietrzu czy wytwornych restauracji. Z pewnością warto przysiąść się do jednego ze stolików z widokiem na Morze Karaibskie i skosztować lokalnej kuchni. Popularne są tu dania bazujące na świeżych rybach i owocach morza, np. sopi piska (zupa rybna), pastechis (calzone z nadzieniem np. z krewetek), piska kriyoyo (ryba po kreolsku). Często serwowana jest też kozina, np. jako kabritu stobá (pomidorowy gulasz kozi). Po jedzeniu dobrze zrobi Ci odrobina ruchu w rytm muzyki, która wylewa się tu niemal z każdego baru. Szczególnie głośno i radośnie jest tu w okresie karnawału, gdy niemal na każdym kroku słychać lokalną muzykę łącząca latynoskie dźwięki z odgłosami afrykańskich bębnów.
Punda w Willemstad © iStock
Kolonialna perła Karaibów – Curaçao
Największa wyspa dawnych Antyli Holenderskich to optymalny wybór dla osób lubiących zarówno odpoczynek na łonie natury, jak i zwiedzanie. W Willemstad, nazywanym Amsterdamem Karaibów, znaleźć można liczne zabytki. Z pewnością zachwyci Cię tu kolorowa, położona nad kanałem dzielnica Punda z kamienicami w holenderskim stylu kolonialnym i najstarszą na Karaibach synagogą. Po drugiej stronie mostu pontonowego znajduje się równie malownicza, idealna na spacer dzielnica Otrobanda z barwnymi domkami. Ciekawym przeżyciem może być także wizyta w lokalnym Muzeum Morskim, Muzeum Kolonialnym Kura Hulanda czy oceanarium. W wakacje organizowany jest tu jeden z ciekawszych festiwali muzycznych w tej części świata – Curaçao North Sea Jazz Festival, który w tym roku odbędzie się w dniach 9-11 lipca.
Plaża na Curaçao © iStock
Myśląc Curaçao, masz na myśli słynny likier z gorzkich pomarańczy? Słusznie – trunek ten tradycyjnie wytwarzany jest z uprawianych tu owoców. Podczas pobytu na wyspie możesz wybrać się na wycieczkę do plantacji (np. Ascension, Brakkeput czy Savonet) lub destylarni Curaçao. Wolisz spędzić czas nad wodą? Na zachodniej stronie wyspy znajdują się najpiękniejsze plaże o perłowym piasku, rozłożystych palmach i wspaniałych widokach na lazurowe zatoki, np. Blauwbaai, Grote Knip czy Daaibooibaai. Można tu nie tylko odpocząć w leżaku, ale także nurkować czy uprawiać snorkelling, obserwując bogactwo podwodnej natury. Lokalną atrakcją jest również pływanie w delfinami – rozglądaj się uważnie, aby nie przegapić takiej okazji! Podczas pobytu na Curaçao warto pamiętać, że wyspa leży na trasie statków rejsowych, z którymi możesz wybrać się w podróż w inne części Karaibów Holenderskich.
Mamy najlepsze oferty lotów i hoteli na Curaçao
Panorama Philipsburga © iStock
Na plaży i w kasynie – Sint Maarten
Mówiąc o posiadającym wyraźne niderlandzkie wpływy Sint Maarten, mamy na myśli nie całą wyspę, a jej południową część. Jest ona zdecydowanie lepiej rozwinięta pod względem infrastruktury turystycznej niż jej druga, północna połowa, pozostająca w zależności francuskiej. Wśród atrakcji, które sprawiają, że przylatują tu spragnieni wypoczynku turyści z całego świata, najważniejszą stanowią malownicze plaże leżące przy aż 37 zatokach. Najsłynniejsza na wyspie jest plaża Maho, z której można obserwować lądujące i startujące samoloty. Bardziej kameralnie jest m.in. na plażach Orient Bay Beach, Happy Beach czy Cupecoy Bay, gdzie można nie tylko opalać się i pływać, ale także nurkować, surfować i jeździć na nartach wodnych. Lubisz relaks przy muzyce? Na plaży Kimsha regularnie odbywają się koncerty – jeśli jestem melomanem, przed wyjazdem koniecznie sprawdź ich harmonogram.
Plaża na Sint Maarten © iStock
Nudzić nie można się również w stolicy wyspy – Philipsburgu. Znajduje się tu nie tylko główny port statków pasażerskich cumujących na karaibskich wyspach. Miasto pełne jest zabytkowych zabudowań, takich jak XVII-wieczne forty Amsterdam i William, z których roztacza się zapadająca w pamięć panorama miasta. Na spacer najlepiej wybrać się do centrum, gdzie znajdziesz klimatyczne wąskie uliczki i place z licznymi restauracjami oraz kawiarniami, a także ogród botaniczny i niewielkie zoo. Miasto określić można również mianem karaibskiego Monte Carlo – w centrum rozrywki Maho Village znajduje się bowiem aż dwanaście eleganckich kasyn, kilkadziesiąt klubów nocnych i barów!
Mamy najlepsze oferty lotów i hoteli na Sint Maarten
Chcesz spędzić wakacje na jednej z wysp Karaibów Holenderskich? Już dziś zarezerwuj bilet na lot do egzotycznego raju.
Artykuł powstał we współpracy z KLM Royal Dutch Airlines.